Materiały i narzędzia

Jakie tynki na ścianę wybrać?

Maxa na strukturę. Czyli, jak dobrać tynki do wnętrza

Współczesna moda wnętrzarska jest bardzo przychylna różnorodnym gustom. Można odnieść wrażenie, że nastała era nowego eklektyzmu. Wydawać by się mogło, że wszystkie chwyty są dozwolone. Jednak, od wieków na straży estetyki nieodmiennie stoją, kompozycja i spójność.

Przy wykończeniu ścian, należy koniecznie pamiętać o kolejnych dwóch strażnikach wnętrzarskiego dobrego smaku, którymi są światło i przestrzeń.

Tynki Strukturalne i Tapety

Tynki strukturalne, diva lat dziewięćdziesiątych, wracają na salony w nowym stylu. We wnętrzach użytkowych nigdy nie wyszły z mody ale do mieszkań wracają w nowej odsłonie.

Dziś, tynki strukturalne stosujemy tylko na niektórych ścianach lub na fragmentach ścian. Podobna sytuacja będzie z wykorzystaniem tapet, gdzie wzór z tapety powinien bezpośrednio korespondować z tapicerką obić. Na pozostałe ściany warto dobrać wtedy farbę o odcieniu dominującym na tapetach.

Przy dzisiejszej tendencji do otwartych przestrzeni, w których mnożą się niewielkie ścianki działowe, wykorzystanie gipsowych tynków i tapet może być bardzo korzystnym i ciekawym rozwiązaniem. Różne rodzaje struktur wzbogacą wnętrze oraz stworzą ciekawe odbicia i załamania światła.

Jak wybierać farbę na ścianę?

Malowanie ścian wydaje się banalne. Szczególnie gdy wybieramy farbę akrylową i kładziemy ja na gładą. Jednak jest kilka zasad o których warto pamiętać przy wyborze farby.

Od wielu już sezonów, modne jest pokrywanie kolorem tylko wybranych ścian. Na resztę kładziemy wtedy jeden z odcieni bieli. Warto pamiętać, że jeśli decydujemy się na białe ściany nie powinniśmy wybierać czystej bieli. Czysta biel będzie nadawać chłodu przestrzeni i odbijać światło. Biały kolor złamany, na przykład żółcią, zatrzyma światło w pomieszczeniu i ociepli wnętrze.

We współczesnym wnętrzu nie musimy ograniczać wyobraąni ale nie warto łamać pewnych zasad. Gdy fantazja podpowie nam, by malować dwoma kolorami, gdzie jeden kolor kładziemy na drugi, wtedy zawsze pod spód powinniśmy położyć kolor jaśniejszy. W innym przypadku uzyskamy kompozycję nieprzyjemną dla oka. Jest to efekt, który sprawi, że dla obserwatora kolor ścian będzie po prostu brzydki.

To korona zasada malarska i raczej nie warto łamać jej na własnych ścianach.

Więcej porad na blogu: https://www.pogotowiewnetrzarskie.com